sobota, 29 września 2012

Nagrodowo.

Niech będzie, że jestem chwalipięta. Oto co przywiozłam z dzisiejszych Mistrzostw Makijażu w Gdańsku:



W związku z tym już myślę nad jakimś konkursem/ rozdaniem dla Was. Szykujcie się! :)

Teraz padam na twarz. Dobrej nocy moje drogie!

środa, 26 września 2012

Mistrzostwa Makijażu.

Ten tydzień spędzam głównie na przygotowywaniu makijaży na jesienne mistrzostwa. Narzekam przy tym, ale cicho, bo mam chyba zapalenie krtani.

Takie przygotowania wyzwoliły u mnie wspomnienia zeszłorocznych konkursów. Toteż postanowiłam pokazać Wam kilka zdjęć z mistrzostw makijażu dziennego i wieczorowego z jesieni zeszłego roku.


"Dzienniak":


"Wieczorniak" :




Efekt końcowy:

Modelka: Magdalena Bulińska
Foto: Remigiusz Talaczyński
Sukienka: Patrycja Pardyka
Makijaż: ja

Jak Wam się podoba?
I jeszcze pytanie z innej dziedziny: macie jakieś sprawdzone sposoby na ból gardła?

wtorek, 25 września 2012

Ile watra jest Twoja twarz?

Nowy tydzień powitałam katarem. Cóż, od ponad tygodnia wszyscy wokół są przeziębieni, a wszelkie infekcje gardłowo- zatokowe "łapią" mnie bardzo szybko. Właściwie zawsze wystarczało, że ktoś obok mnie kichnął w autobusie. Przyznam, że zdążyłam się już zdziwić, że się nie zaraziłam. Ba! Nawet pomyślałam, że może sok marchwiowy rzeczywiście poprawia odporność albo, że moja wegetariańska dieta przyniosła efekty po 9 latach (sic!). Ale nie! Choróbsko po prostu czekało, żeby uderzyć w tygodniu, kiedy mam na głowie tyle, że nie wiem czy wystarczy czasu na sen. Pomarudziłam, dziękuję.


Teraz przejdę do popularnego na blogach tagu "Ile warta jest Twoja twarz?"
Zacznę od tego, że mimo mojego zawodu poranny makijaż zazwyczaj zajmuje mi 5 minut. Po prostu nie mogę sobie wyobrazić wstawania 40 minut wcześniej tylko po to by zrobić make up. Jestem strasznym śpiochem. Nie mam też problemu z tym, żeby wyjść z domu bez makijażu.

Do mojego porannego codzienniaka używam:

 Chyba wszystkim znany podkład Revlon ColorStay. Wybieram ten do skóry suchej i normalnej w kolorze 150 buff.

 Puder transparentny, sypki Make Up Atelier Paris; kolor PLR rose

Konturuję twarz za pomocą Ziemi Egipskiej Bikor for men (czasem nakładam też róż- najczęściej Inglot)

Tusz do rzęs Benefit They're real!

Na usta nakładam zazwyczaj pielęgnującą pomadkę: Neutrogena, Nivea, Carmex zależy co akurat mam w torebce/kieszeni/gdziekolwiek.:)

Podliczenie:
Podkład- 39 zł (promocja w Hebe, zazwyczaj kupuję za 69 zł)
Puder- 94 zł
Ziemia Egipska- ok. 130 zł
Tusz do rzęs- 99 zł (urodzinowa promocja w Sephora- gratis mini wersja tuszu)
Pomadka ochronna- ok 8 zł

Podsumowując: ok. 370 zł

Taguję wszystkich, którzy mają ochotę się "podliczyć"!


sobota, 22 września 2012

Pokazowo.

Są, są, są! Nie mogłam się doczekać efektów tej sesji. Zdjęcia promują pokaz kolekcji Maryli W, który odbędzie się 4 października w Dworze Artusa w Toruniu. Jeśli któraś z Was będzie mogła przyjść to serdecznie zapraszam- już wiem, że będzie nieziemsko!




Modelka: przepiękna Waleria
Foto: Ania Wojciulewicz
Fryzura: Izabela Górna
Make- up: ja
Sukienka z kolekcji Maryli W. 

Użyte kosmetyki:
Podkład: Kryolan ultrafundation
Rozświetlacz:  Benefit
Puder transparentny: Kryolan
Baza pod cienie: ArtDeco
Cień do brwi: Make Up Studio
Cienie: MAC aquadisiac i czarny Inglot
Eyeliner w żelu: MAP
Tusz do rzęs: Benefit They're real
Konturówka do ust: Golden Rose 17
Błyszczyk do ust: MAP, LROR
Bronzer: Ziemia Egipska, Bikor

Sukienka jest cudowna, prawda?

piątek, 21 września 2012

Pokaż kotku co masz w środku.

Uwaga, brzydactwa!
Coraz więcej na blogach i youtube pojawia się już charakteryzacji na Halloween. To i ja gdzieś w czeluściach dysku znalazłam krwawą pracę.





Ręka cyborga- mojego K. Nie jest to mistrzostwo świata. Pomysł był niezły, a wykonanie takie sobie o...

Mam nadzieję, że tym razem nie przeszkodziłam nikomu w śniadaniu.
Miłego dnia!:)

czwartek, 20 września 2012

Mistrzostwa Makijażu Kobiety Dojrzałej i tusz Astor Play it Big.

Wczoraj wybrałam się do Douglasa, żeby wymienić stary tusz na miniaturkę Clinique. Oczywiście okazało się, że jest za późno i tuszy nie ma już w żadnym z 4 sklepów w mieście. Nie zdziwiłam się za bardzo- od zawsze spóźniam się na większość podobnych promocji.
W zamian za to tego samego dnia dostałam tusz Astor Play it Big. To nowość, którą udało mi się wygrać w konkursie "jesienny look".





Tusz jak widzicie ma dość krótką i grubą sylikonową szczoteczkę. Dla mnie to jest jej największy minus. Malując rzęsy "z góry" bardzo ciężko jest pomalować je od samej nasady.

Przed pomalowaniem:




Po pomalowaniu:
Nie skleja rzęs. Ładnie wydłuża i trochę podkręca. Mam pomalowane rzęsy od rana i nie skruszył się ani nie rozmazał. Ogólnie biorąc pod uwagę niewysoką cenę, myślę że jest ok.

Ocena: (trochę na zachętę) 4/5


Poza tym dzisiaj mam radochę, bo przeszłam przez eliminacje i 29.09 jadę do Gdańska na Mistrzostwa Makijażu Kobiety Dojrzałej. Nie jest to moja najmocniejsza tematyka, ale i tak się cieszę! :)

wtorek, 18 września 2012

Wymianka.

Udało się! Zrobiłam porządek z moimi kosmetykami. Rzeczy na wymianę znalazło się całkiem sporo. Są to kosmetyki głównie nowe lub użyte w bardzo małym stopniu. Jeśli chcecie zobaczyć co to za skarby wystarczy wejść w zakładkę  "wymiana" lub kliknąć tu.

Gdybyście były czymś szczególnie zainteresowane wystarczy napisać mi to w mailu lub komentarzu. Kosmetyki można zarezerwować. Także kto pierwszy ten lepszy.


Po raz kolejny zostałam wyróżniona. Tym razem przez dziewczyny glamourka89 i juicybeige. Dziękuję moje drogie!


Ponownie nie taguję nikogo, ponieważ można wybrać maksymalnie 15 osób, a ja nie będę mogła się zdecydować. So sweet ciacho dla wszystkich! ;)

poniedziałek, 17 września 2012

Sesyjnie.


Jakiś "niechcemisie" mnie dopadł. To znak, że idzie jesień.
Letnia sesja na poprawienie humoru.









Modelka: Karolina Murawska
Foto: Marta Kowalska
Make up: Anna Czapnik

Użyte kosmetyki:
Podkład: Kryolan ultrafundation
Korektor: MAP, FL WA0
Puder transparentny Kryolan
Cienie do powiek: czarny i biały Inglot
Eyeliner w żelu czarny MAP
Tusz do rzęs: Benefit they're real
Cień do brwi: Make Up Studio
Bronzer: ziemia egipska Bikor
Konturówka do ust: ArtDeco 10
Pomadka: Face, Nico Baggio 53
Sztuczne rzęsy: Inglot

Jak Wam się podoba makijaż i stylizacja?
Do fanek jesieni: Za co lubicie tę porę roku? Może i mi uda się ją polubić.

niedziela, 16 września 2012

Weselnie.

Uf, udało się przetrwać.
Nie jestem fanką wesel (Chyba, że mówimy o "Weselu" Smarzowskiego.). Niestety. Chociaż tym razem było całkiem miło, poznałam sympatycznych ludzi i odbyłam sporo ciekawych  rozmów. Poznawanie ludzi jest dla mnie zdecydowanie ciekawsze niż tańce do weselnej muzyki...

Tutaj możenie zobaczyć moje paznokcie i fragment sukienki, którą ubrałam.



Jeszcze fryzura, którą zrobiła mi cudowna Ola:


Nie mam na razie zdjęcia makijażu, ale wybrałam klasyczne smoky eyes z odrobiną zieleni.

 A Wy lubicie wesela? Szalejecie na parkiecie, upijacie się w kącie czy kombinujecie jak czmychnąć do domu?



 Pigeons beauty obdarowała mnie słodkim znaczkiem. Dziękuję!


Zasada jest taka, że powinno się nominować do tej nagrody 5,10 lub 15 blogów. Postanowiłam się zbuntować tak więc ciacho dla wszystkich!

czwartek, 13 września 2012

Makijaż ślubny.

Ostatnio mam urwanie głowy.  Studencka kampania wrześniowa przeplata się z makijażami, sesjami zdjęciowymi, wieczorami panieńskimi, przygotowaniami do mistrzostw i do ślubu koleżanki. Rzeczony ślub już jutro, a ja nadal nie jestem pewna co ubiorę i czy zdążę do fryzjera. Trzymajcie kciuki żebym to przetrwała, proszę!
Skoro jest taka okazja pokażę Wam ślubniak, który robiłam uroczej pannie młodej- Małgosi w czerwcu.

Malowanie:


Ubieranie:


 Ostatnie poprawki:


Szczęśliwa mężatka:


Serdeczne podziękowania dla Małgosi za udostępnienie zdjęć!

poniedziałek, 10 września 2012

Paste MAP- makijaż.

Dziś pokażę Wam kolejny makijaż. Możliwe, że ktoś z Was widział go na blogu Orlicy, bo wysłałam go do niej na konkurs. Makijaż został wykonany za pomocą pasteli Make Up Atelier Paris, o których pisałam niedawno TU.




Modelka: Magdalena Bulińska
Zdjęcia i makijaż: Anna Czapnik

Użyte kosmetyki:
Podkład: Kryolan ultrafundation
Puder transparentny: Kryolan
Baza pod cienie: ArtDeco
Cienie: Pastele MAP PA06, PA24, PA07
Eyeliner w żelu: MAP
Tusz do rzęs: Benefit They're real
Błyszczyk do ust: MAP, LROR
Bronzer: Ziemia Egipska, Bikor

Odpowiedzi.

Urocze dziewczyny Paulina i Agata z bloga frozenmalibu otagowały mnie. 
Dziękuję. To odpowiadam.
 
 
1. Bruneci czy blondyni ? 
Obojętnie, byle wysocy!
 
2. Perfumy kwiatowe czy owocowe? 
Owocowe
 
3. Film czy książka? 
 Teraz już niestety częściej film.
 
4. Minimalizm czy szaleństwo w makijażu?
Absolutne szaleństwo!
 
5. Miejsce do  którego chętnie wracam to...
Kraków
 
6. Moją największą pasją w życiu jest... 
Może banalnie, ale makijaż.
 
7. Mój znak zodiaku to... 
Koziorożec
 
8. Najgorszym prezentem jaki otrzymałam była/było... 
Nie było. Wszystkie prezenty są fajne!
 
9. Pieski czy kotki? 
Psiaki
 
10. Z czego czerpiesz największą przyjemność?
Tajemnica ;) 

Nie będę nikogo tagować. Jeśli macie ochotę to zapraszam do odpowiadania na pytania stworzone przez dziewczyny.

Nie lubię poniedziałków. Nawet tych wolnych. A Wy?

piątek, 7 września 2012

TianDe- enzymatyczny peeling do ciała.

Peeling TianDe kupiłam podczas Targów Urody. Przyznam się, że pierwszy raz spotkałam się z enzymatycznym peelingiem do ciała. W związku z tym, że mam skłonność do pękających naczynek pomyślałam, że to coś dla mnie. Poza tym podczas prezentacji pewna miła pani zrobiła mi zabieg na dłonie z użyciem tego peelingu, co do reszty przekonało mnie do zakupu. Wybrałam mleczny, był jeszcze ogórkowy i cytrusowy.


 Na temat informacji od producenta niewiele mogę Wam powiedzieć, ponieważ opis jest w języku rosyjskim (niespodzianka). Na naklejce dystrybutora jest tylko adres i skład.

Peeling jest dość gęsty i ma formę żelu. Należy go wmasować w suchą skórę i spłukać.Można poobserwować swój martwy naskórek. ;)


Muszę przyznać, że jestem nim zachwycona! Po użyciu skóra jest gładka i miękka i co dla mnie jest bardzo ważne, peeling jej nie wysusza i nie podrażnia. Jedynym minusem może być dość mała wydajność, ale zdecydowanie będę chciała kupić następny. Zamierzam też spróbować innych produktów tej marki. Mam jeszcze krem do rąk, może on też doczeka się recenzji.

Znacie markę TianDe? Jaki jest Wasz ulubiony peeling?

czwartek, 6 września 2012

Black & white.

Witajcie! Dziś pokaże Wami kilka zdjęć z sesji zdjęciowej, która odbyła się w czerwcu tego roku.

Mimo tego, że bardzo często robię smoky eyes nie udało mi się znaleźć czarnego cienia idealnego. Może Wy znacie taki, który byłby mocno napigmentowany, intensywny i trwały?









Modelka: Karolina Murawska
Foto: Marta Kowalska
Make up: Anna Czapnik

Użyte kosmetyki:
Podkład: Kryolan ultrafundation
Korektor: MAP, FL WA0
Puder transparentny Kryolan
Cienie do powiek: czarny i biały Inglot
Eyeliner w żelu czarny MAP
Tusz do rzęs: Benefit they're real
Cień do brwi: Make Up Studio
Bronzer: ziemia egipska Bikor
Konturówka do ust: Classics, 322
Pomadka: Golden Rose, Ultra Rich Color 41
Sztuczne rzęsy: Inglot

Podobają Wam się zdjęcia? Co sądzicie o makijażu?

poniedziałek, 3 września 2012

Warszawskie zdobycze II.

Tym razem moim łupem w MACu padły wkłady do palety.


Kolory kolejno to:
copperplate- matowy, chłodny brąz; dobrze sprawdzi się też do brwi- dla dziewcząt jasnowłosych
trax- oberżynowy, z drobinkami
carbon- głęboka, matowa czerń
aquadisiac- turkusowy, z drobinkami

Pierwsza próba zdobyczy, czyli niedokładny zwyklak, zrobiony w 10 min, z tego miejsca pozdrawiam mojego K (:* urodzinowy) za poganianie i ciągłe pytania z serii "Długo jeszcze?".





Użyte kosmetyki:
cienie: MAC copperplate, trax, carbon, aquadisiac
kredka czarna i biała: Avon
tusz do rzęs: Dior Iconic

niedziela, 2 września 2012

Warszawskie zdobycze.

Odwiedziny stolicy mają dla mnie dwa podstawowe punkty. Należy zawsze zawitać do MACa i Kryolana. Tym razem nie mogło być inaczej! :)
Moje niewielkie zakupy w Kryolanie: (wybaczcie kiepskiej jakości zdjęcie)


Trzy wkłady do palety podkładów ultrafundation: olive, elo i death flash.
A także wkład do palety farbek supracolor: altrot.
Ten odcień farbki jest dla mnie niezbędny do wykonywania wszelkich krwawych charakteryzacji.
Takich jak ta zrobiona już dość dawno, ponad rok temu:


 Macowymi zakupami podzielę się z Wami w następnym poście.

Tymczasem udanej niedzieli, moje drogie! :)