A w kasetce takie oto pomadki (tak, tak pomadki):
Inglot wypuścił wiosenną kolekcję szminek Colour Play. Kolorów jest 10, ja wybrałam chłodne odcienie, ale jeśli ktoś ma ochotę na słoneczny żółty czy pomarańczowy też coś dla siebie znajdzie.
Pomadki są kremowe, kryjące i łatwe w aplikacji. Mają nasycone, żywe kolory.
Podczas sesji fotograficznej zaczęłam najbezpieczniej od fioletu i oto efekty:
Modelka: Justyna
Foto: Kamil Lasoń
Fryzura: Ola Dubiel
Strój: Patrycja Pardyka
Pomadki dostępne w salonach Inglot.
Cena: 10 zł/ wkład
Co sądzicie o tak niecodziennych kolorach na ustach? Odważyłybyście się wyjść tak z domu?
na sesję - ok, ale na co dzień już nie bardzo :D
OdpowiedzUsuńTo samo chciałam napisać, że na sesję robią wrażenie! :D
UsuńSzczerze mówiąc sama myślę podobnie. :)
UsuńCiekawa jestem, jak błękity wyglądają na ustach :)
OdpowiedzUsuńDla mnie raczej na sesje, choć może sprawdziłyby się w mieszaniu z innymi kolorami :)
Myślę, że tak, można je też ładnie cieniować na ustach. :)
UsuńTen fiolet wygląda obłędnie na modelce. Niestety takie kolorki to tylko na sesję moim zdaniem.
OdpowiedzUsuńTen fiolet pięknie wygląda, ale chyba jako jedyny nadałby się na co dzień. Reszta - jak powiedziały już dziewczyny wyżej - tylko na sesje. Mimo to chciałabym zobaczyć jak prezentują się na ustach!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będę miała w najbliższym czasie możliwość wypróbowania ich podczas sesji. :)
UsuńNa sesje rewelacja :P
OdpowiedzUsuńa paleyka ikle?
OdpowiedzUsuńpiekne kolory wybralas;]
Z tego co pamiętam- 12 zł :)
Usuńna sesję rewelacja;)
OdpowiedzUsuńna sesję zdecydowanie dobra opcja - i chyba tylko na sasję :D
OdpowiedzUsuńNa sesję to świetny wybór, ciekawi mnie jak wygląda reszta :)
OdpowiedzUsuńWyglądają niesmawicie - ciekawa jestem pozostałych - to się nazywa odważany kolor heh:)
OdpowiedzUsuńNie przemawiają do mnie pomadki w takich dziwnych, nietypowych odcieniach. Jestem tradycjonalistką i uważam, że pomadka powinna podkreślać naturalny kolor ust, ewentualnie być czerwona :) Ale każdy lubi co innego :)
OdpowiedzUsuńModelce bardzo pasuje, ale ja bym w takim jak śmierc wyglądała:)
OdpowiedzUsuńHihi, ja próbowałam najpierw na sobie. Wyglądałam właśnie dość trupio.;)
UsuńChyba nie odwazylabym sie wyjsc z takimi kolorami :)
OdpowiedzUsuńna sesję idealne właśnie widziałam na innym blogu post z tymi pomadkami;) i chyba je zakupię;)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny fiolet. Czekam na pozostałe 2 bo są bardzo intrygujące.
OdpowiedzUsuńZ pewnością prędzej czy później się tu pojawią :)
UsuńNiesamowicie <3
OdpowiedzUsuńŚwietne! :) Wreszcie coś innego niż róż ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetny kolor.
OdpowiedzUsuńpamiętam jak pani w Inglocie mnie przywitała właśnie z takimi ustami ;)
OdpowiedzUsuńNiestety musiałam przenieść bloga z całą zawartością na nowy adres(powód: brak aktualizacji bloggera) ;) Wszystkie posty są także jedyna zmiana to zaczynanie z obserwatorami od zera i nowy adres http://marilynnandcosmetics.blogspot.com/
Kurczeee no niby kolor na ustach ładny ale to jeszcze nie jest to... nie wyglądają do końca na ustach tak jak powinny wyglądać. Na ustach wyglądają szałowo np: Lime Crime
OdpowiedzUsuńjakoś na co dzień ich nie widzę.:)
OdpowiedzUsuńNa sesję, jak najbardziej :) Bardzo ładne kolorki :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, do sesji są idealne!:)
OdpowiedzUsuńŚliczne kolorki- na sesje idealne:)
OdpowiedzUsuńObserwuje i zapraszam do mnie w wolnej chwili :)
Nie spodziewałam się, że fiolet może tak świetnie wyglądać na ustach! WOW! Czekam na pozostałe kolorki :)
OdpowiedzUsuńOstatnio widziałam je właśnie w Inglocie... i zakochałam się (;
OdpowiedzUsuńTeż musze jakieś zakupić bo kolory są świetne:)
Właśnie pasowałby mi do Ciebie :)
UsuńDo sesji kapitalne kolory ,juz też myślałam o tych pomadkach :) sesja super,pięknie komponuje się całość :)
OdpowiedzUsuńOjej świetne kolory ! Cudownie się prezentuja jendak wyjść w nich na miasto byłoby chyba cięzko -aczkolwiek do odwaznych świat należy
OdpowiedzUsuńi Cena - spodziewałam sie minumum 30 złoty a tutaj tak miłe zaskoczenie ;)
Na sesję może i owszem, ale na co dzień..hmm..raczej nie bardzo:)
OdpowiedzUsuńNa co dzień bym tak nie wyszła, ale na jakąś imprezę tematyczną albo do zrobienia fajnych, stylizowanych zdjęć, jak najbardziej. Zwłaszcza, jeśli pomadki Inglota są dobrze kryjące i łatwe w aplikacji, za 10zł można się skusić na jeden odjazdowy kolor :)
OdpowiedzUsuń