Jest to zdecydowanie produkt, bez którego nie wyobrażam sobie już mojego kuferka. Ziemia jest bardzo trwała i idealnie sprawdza się do konturowania twarzy. Nie mogę niestety jej porównać z innymi produktami tego typu, ponieważ zawsze byłam wierna marce Bikor jeśli chodzi o egyptische erde.
Tutaj próba: plama pokazująca maksymalną intensywność i próbka po roztarciu:
Na koniec kilka zdjęć z zastosowaniem ziemi egipskiej "for men":
Foto: Kamil Lasoń
Co sądzicie o ziemi egipskiej? Miałyście kiedyś styczność z tą "for men"? A może używacie innych rzeczy przeznaczonych dla mężczyzn?
(Ja przyznaję się jeszcze do uwielbienia dla jogurtów 7 zbóż for men:D)
kiedyś miałam ziemię egipską i był to mój pierwszy z życiu bronzer ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo chciałam mieć ten produkt,ale jakoś umarł temat śmiercią naturalną..
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim, ale jakoś to nie to co muszę mieć. Ale za to śmieszy mnie strasznie kolorówka dla mężczyzn ;P facet który się maluje nie zasługuje u mnie na miano mężczyzny. Ujdą tylko aktorzy i modele, oni mają wyglądać idealnie, ale prawdziwy men omija kolorówkę szerokim łukiem. Pielęgnacja to co innego oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńJa używam pianki do golenia mojego faceta :P No i męskie maszynki też bardziej mi służą, niż damskie.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam,że jest tego typu produkt dla mężczyzn.:D
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam kompletnie, że wypuścili serię dla mężczyzn, zastanawia mnie jednak bardziej fakt jakie tak seria ma powodzenie, coś mi się wydaję że chyba niezbyt duże :D Ja sama za Ziemią Egipską poluję, na razie brak tylu środków, ale mam nadzieję, że niedługo uda mi się ją przytulić do swojego polika ;)
OdpowiedzUsuńTeż nie wiedziałam, dopóki jej nie otrzymałam.;) Myślę, że nie cieszy się powodzeniem. Nie wyobrażam sobie, żeby jakiś facet ją sobie kupił. Za to sprawdza się wśród charakteryzatorów.:)
OdpowiedzUsuńZnam ten produkt, ale nigdy go nie miałam.
OdpowiedzUsuńKremik z Sanoflore polecam! Świetnie nawilża, a zapach jest poprostu obłędny:)
znam ten produkt, bardzo dobrze służy :)
OdpowiedzUsuńmoja mam kiedyś kupiła sobie ziemię egipską, ale co się z nią stało:P?
OdpowiedzUsuńile to kosztuje ?:)
OdpowiedzUsuńMniej więcej 120-140 zł.
OdpowiedzUsuńJestem zaskoczona faktem, że istnieje taki produkt dla mężczyzn :) Pięknie prezentuje się na modelce. Nie miałam tego produktu i jak na moją kieszeń niestety jest zbyt drogi.
OdpowiedzUsuńŚwietny ;)
OdpowiedzUsuńswietnie wyglada na twarzy... obserwuje :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jeszcze produktu tego typu, ta mimo, że jest "for men" ładnie się prezentuje na women :D
OdpowiedzUsuńA paznokcie mi się podobają! :)
Świetnie podkreśla kości policzkowe;) Mam ziemię egipską z Bi-kor w domu, ale nie wiem czy ona jest for men czy women :P I mam pytanie: czym nakładasz tą ziemię? Bo moje pędzle sobie jakoś z nią nie radzą :(
OdpowiedzUsuńNakładam najczęściej małym skośnym pędzlem do różu.
OdpowiedzUsuńnie używałam tej for men :) miałam tylko klasyczną i bardzo ją lubiłam. Jednak niedawno dostałam również dwie IKOS do jasnej i ciemniej karnacji- bardzo polecam ! ;)
OdpowiedzUsuńMam okazję kupić ziemię tą dla mężczyzn i przrkopując internety znalazłam Twoją bardzo pomocną recenzję:) jeśli jest w uzyciu taka jak damska to bierę;)) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDo tej pory w makijażu używałam W7 Honolulu. Powoli mi się kończy i zastanawiam się nad Ziemią. Czy masz może jakieś porównanie tych dwóch bronzerów pod kątem odcienia?
OdpowiedzUsuń