Wczoraj wybrałam się do Douglasa, żeby wymienić stary tusz na miniaturkę Clinique. Oczywiście okazało się, że jest za późno i tuszy nie ma już w żadnym z 4 sklepów w mieście. Nie zdziwiłam się za bardzo- od zawsze spóźniam się na większość podobnych promocji.
W zamian za to tego samego dnia dostałam tusz Astor Play it Big. To
nowość, którą udało mi się wygrać w konkursie "jesienny look".
Tusz jak widzicie ma dość krótką i grubą sylikonową szczoteczkę. Dla mnie to jest jej największy minus. Malując rzęsy "z góry" bardzo ciężko jest pomalować je od samej nasady.
Przed pomalowaniem:
Po pomalowaniu:
Nie skleja rzęs. Ładnie wydłuża i trochę podkręca. Mam pomalowane rzęsy od rana i nie skruszył się ani nie rozmazał. Ogólnie biorąc pod uwagę niewysoką cenę, myślę że jest ok.
Ocena: (trochę na zachętę) 4/5
Poza tym dzisiaj mam radochę, bo przeszłam przez eliminacje i 29.09 jadę do Gdańska na Mistrzostwa Makijażu Kobiety Dojrzałej. Nie jest to moja najmocniejsza tematyka, ale i tak się cieszę! :)
Też czekam na ten tusz od Astora :) Fajnie, że pokazałaś jak wygląda na rzęsach. Pewnie niebawem mi przyjdzie. Szkoda, że szczoteczka jest taka krótka, ale może się do niej przyzwyczaję.
OdpowiedzUsuńI gratuluję przejścia przez eliminacje. Trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńGratuluję i trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńW tytule wkradl ci się mały chochlik, dojrzałej przez "rz" mam nadzieję że nie masz mi za zle :)
Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńO matko i córko! Jak mi wstyd...
OdpowiedzUsuńEweska- jasne, że nie mam za złe. Dziękuję.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że w samym poście napisałam poprawnie. Także zwalam ten błąd na swoje roztargnienie, a nie niedouczenie.;)
No to gratulacje! Ciekawe co tam zmalujesz :)
OdpowiedzUsuńDlatego zwróciłam uwagę bo wiedziałam że t przez pomyłkę :*
OdpowiedzUsuńTaki naturalny efekt . :)
OdpowiedzUsuńGratuluję pięknie!!!!
OdpowiedzUsuńA ja maskary jeszcze nie dostałam za ten konkurs.:(Tę maskarę wzięłam jak malowałam w półfinale modelkę i rzeczywiście ciężko jest pomalowac rzęsy od samej nasady.Miałam problem.:(
Gratuluję i trzymam kciuki :P ja od jakiegoś czasu zdradziłam tusze Astora na korzyść one by one Maybelline - dla mnie ideał za niewielką cenę :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie, gratuluję. A ja jutro dopiero zaczynam przygodę z wizażem.
OdpowiedzUsuńDopiero teraz przeczytałam, że jestes z Torunia! Jak miło:)
Gratulacje ! :) Tusz ładnie wygląda na rzęsach :]
OdpowiedzUsuńciekawa jestem Twoich doświadczen z makijarzem skóry dojrzałaj- ja taki makijaż bardzo lubie, choć nie jest on na pewno szczególnie widowiskowy- im mniej tym lepiej - taka mam zasade a podstawa to dobry podkład, który nie zbiera sie w zalamaniach i nie uwydatnia zmarszczek(uwielbiam Vichy flexilift teint) oraz odpowiednie wymodelowanie twarzy.
OdpowiedzUsuńZycze powodzeni i mocno trzymam kciuki:)
O ratunku! napisalam makijaż przez rz hehe, chyba sie za bardzo przejęłam Twoja wpadką :)
OdpowiedzUsuńtaki delikatny efekt :)
OdpowiedzUsuńGratuluję!
OdpowiedzUsuńA efekt jakiś mi się trochę delikatny wydaje.. Mimo wszystko kończę swoją HR i kolejny będzie Benefit :-)
Dziękuję!
OdpowiedzUsuńZiemolinko- :*
Juicy Beige- Benefit na pewno jest dużo lepszy. Tutaj rzęsy pomalowałam jedną warstwą tuszu. Efekt nie jest powalający, ale umówmy się, rzęsy to nie jest wielki mój atut.;)
Ładny i naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńA co do promocji, pewnie za to panie ekspedientki się nieźle obłowiły oraz krewni i znajomi królika :P