poniedziałek, 8 października 2012

Szaleństwo zakupów?

Dałam sama sobie pozwolenie na wydanie pieniędzy. Kupiłam Elle ze zniżkami i ruszyłam do Galerii. Ludzi nie było bardzo dużo. Wędrowałam tak sobie od sklepu do sklepu i... NIC! Wszędzie tylko świecące bluzki i sweterki. Złote nitki, cekiny i sypiące się brokaty. Wtf?
Kupiłam dwie pomadki z Golden Rose.


Pierwszą zobaczyłam kiedyś na blogu u Marzeny. To pomadka z woskiem pszczelim, numer 128.



(Uwaga, usta na zdjęciach bez konturówki malowane trzęsącą się ręką, po zabiegu pobrania krwi w poniedziałkowy poranek!)



Druga to pomadka z serii perfect shine, kolor 232. Na ręce kolor mi się podobał, na ustach już zdecydowanie mniej...




Po rabacie kosztowały mnie ok. 15 zł (razem!) Chwile przed godz. 20 w ostatecznej desperacji kupiłam buty. Patrzę na nie i zastanawiam się czy nie oddać ich do sklepu.

25 komentarzy:

  1. Jak buty kupione na siłę, tylko po to by wrócić dziś z czymś do domu, to pędź oddać! Z doświadczenia wiem, że wszystkie tak kupione rzeczy nigdy nie opuszczają czyśćca, czyli najciemniejszego kąta szafy ;) A te pomadki jakieś takie niby ładne, ale dla mnie brakuje im czegoś, sama nie wiem czego, chyba PMS przeze mnie przemawia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. No to pokaz te butki...doradzimy...a pomadki świetne choć z GR pomadek nie lubie

    OdpowiedzUsuń
  3. Dopiero się z tymi pomadkami zapoznaję. Póki co lubię kolor 128, zobaczymy jak będzie z trwałością i kondycją ust. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja, niestety, nie mam dostępu do kosmetyków GR.
    A szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja finalnie się nie wybrałam na ten weekend zakupów, bo kupiłam trochę rzeczy w tygodniu i stwierdziłam patrząc przez okno, że w taką pogodę nie idę nigdzie :-(

    OdpowiedzUsuń
  6. Fajne kolory tych pomadek - 2-ga taka bardziej moja ;) pokaż buciki!

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę, że się skusiłaś :) Mam nadzieję, że dobrze będzie Ci służyła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne kolory.
    A z butami aż tak źle? Strasznie nie lubię, jak mnie takie myśli nachodzą...

    OdpowiedzUsuń
  9. Druga pomadka wpadła w mój kolorystyczny gust :)
    Jeżeli buciki nie krzycza do Ciebie, że to te to oddaj, po co mają stać i się marnować :]

    OdpowiedzUsuń
  10. A ja się obkupiłam :D

    Pomadki świetne ! :)
    Żałuję, że nie kupiłam nic z GR , ale byłam z rodzicami, którzy są anty kosmetyczni :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A mi się druga pomadka bardziej podoba niż pierwsza:P
    A jakie te buciki kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  12. kolory naprawdę mega <3
    zapraszam do mnie! jeśli nie lubisz takich komentarzy to przepraszam;)
    http://meduza123.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Buty póki co mam. Zakup był nieprzemyślany i nie chcę w ten sam sposób ich oddać, a może potem jeszcze po nie wracać... Zostawiałam decyzję na "po pms". Chciałam workery, ale nie jestem pewna czy to te.
    Oto link pod którym można sobie je obejrzeć: http://www.mir-but.pl/product-pl-7796-Wojas-wzor2527-63.html

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajne, ciut może jasne jak dla mnie, ale bardzo mi się wzór podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super kolory, podobają mi się obydwie :) A co do zakupów - ja często idę podekscytowana, że się obkupię a okazuje się, że nic nie ma! Wtedy jestem bardzo zła :D i często kupuję obojętnie co/coś co nie jest mi akurat potrzebne, tylko po to żeby COŚ kupić, żeby nie wrócić z niczym :D
    Pokaż buty na blogu to ci powiemy czy oddać czy zostawić :D

    OdpowiedzUsuń
  16. ten drugi kolor ładniejszy, w sensie, bardziej by do mnie pasował :P

    OdpowiedzUsuń
  17. ta czerwona piekna! w sam raz na imprezę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. ładne kolorki, pokaż buty to ocenimy, czy oddać;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Oba kolory wyglądają bardzo kobieco!

    OdpowiedzUsuń
  20. Podoba mi się ta pierwsza koralowo czerwona, niestety mi takie odcienie nie pasują.

    OdpowiedzUsuń