O słabości do rzeczy ładnych i uwielbieniu do stylu secesyjnego pisałam nie tak dawno tutaj.
Przyszedł czas na recenzję tego co znajduje się w małej uroczej buteleczce, czyli lakieru do paznokci Madame Lambre- numer 23.
Od producenta:
Dzięki współczesnej recepturze lakier nie tylko zdobi, ale również
chroni, wzmacnia i wyrównuje płytkę paznokcia pokrywając ją pięknym,
soczystym kolorem. Przy pomocy lakierów Madame LAMBRE można z łatwością
stworzyć manicure bez smug, nadający Twoim dłoniom zadbany
i nieskazitelny wygląd.
Moja opinia:
Zacznę od tego, że czerwone paznokcie uwielbiam- absolutnie wszystkie odcienie i na każdych paznokciach. Kolor lakieru numer 23 na żywo jest trochę ciemniejszy niż na zdjęciach.
Konsystencja ok, wygodny w obsłudze pędzelek. Lakier faktycznie nie zostawia smug i właściwie po nałożeniu jednej warstwy nie ma prześwitów. Mimo tego nałożyłam drugą pro forma. Schnie dość szybko. Trwałość nazwałabym standardową, czyli po 3-4 dniach zaczyna się ścierać.
Podsumowując ładny lakier, ładna buteleczka i dobra jakość za przyzwoitą cenę. Chętnie sięgnę po inne kolory, tym bardziej, że marka od niedawna jest dostępna w Hebe.
Cena: 10,20zł
Ocena: 5-/6
Dostępność: shop.madamelambre.eu oraz drogerie Hebe
Jak Wam się podoba?
Uwielbiam czerwienie :) Bardzo ładny kolorek tego lakieru.
OdpowiedzUsuńCzerwień w naprawdę cudownym wydaniu:)
OdpowiedzUsuńpiękna jest ta czerwień ;)
OdpowiedzUsuńChyba przy okazji następnego pobytu w Polsce się skuszę :)
OdpowiedzUsuńładny kolor :) w moim zbiorze czerwienie wiodą prym :D
OdpowiedzUsuńTo tak jak u mnie :)
UsuńNormalnie jak uwazam ze ja jeszcze nie dojrzalam do czerwieni tak jak patrze na twoj lakier I na szminke czerwona madame lambre to tez chce ;-) normalnie marzenie ;-)
OdpowiedzUsuńOj, szminka też jest piękna! :)
UsuńMam taki sam:)
OdpowiedzUsuńI jak sprawuje się u Ciebie?
UsuńTez uwielbiam czerwienie,slicznie wyglada u Ciebie a ra buteleczka och i ach!:)
OdpowiedzUsuńpiekna buteleczka a czerwien baardzo soczysta:)
OdpowiedzUsuńŁadniutki <3
OdpowiedzUsuńbardzo go lubię!
OdpowiedzUsuńjestem pewna, że to numer #11. :)
Hmm... na moim jak nic jest wybite 23. :)
Usuńna spodzie buteleczki w szkle?
Usuńto nie są numery lakierów, a jedynie serie buteleczek :)
Hmm... w takim razie gdzie jest numer?
UsuńTeż lubię czerwienie na paznokciach :). Jeszcze nigdy nie miałam okazji być w hebe, ale jeśli nadarzy się okazja, przyjrzę się tym lakierom
OdpowiedzUsuńOj, a ja dziś byłam w Hebe i okazało się, że już ich nie ma...
UsuńMnie niestety takie kolorki nie pasują, ponieważ nie mam zbyt ładnych paznokci :<
OdpowiedzUsuńJa również jestem miłośniczką wszelkich odcieni czerwieni na każdych paznokciach - buteleczka lakieru jest śliczna, sam efekt na paznokciach również :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba!:) Koniecznie muszę wypróbowac te lakiery.:)
OdpowiedzUsuńkolor bardzo fajnie wygląda na pazurkach:))
OdpowiedzUsuńJa pierwszy raz widzę tę firmę, choć chyba już coś mi ta meduza mignęła na blogach. Fajny design opakowania, też mam słabość do takich detali. Sam lakier pięknie się prezentuje, wygląda wręcz idealnie na paznokciach. I ma bardzo ładny odcień czerwieni :)
OdpowiedzUsuń